BKP: Ratunkowe rozwiązanie dla Afryki – patriarchat /Wyjaśnienie modlitwy prorockiej według Ezechiela 37 – część 9/
15.06.2025
Bóg powołał proroka Ezechiela, aby w czasie niewoli babilońskiej poprzez proroczą modlitwę przygotował warunki, najpierw na duchowe zmartwychwstanie, a następnie na fizyczne wyzwolenie.
Prorok Ezechiel świadczy: „Spoczęła na mnie ręka Pana, i wyprowadził mnie On w duchu na zewnątrz, i postawił mnie pośród doliny. Była ona pełna kości. I polecił mi, abym przeszedł dokoła nich, i oto było ich na obszarze doliny bardzo wiele. Były one zupełnie wyschłe” (Ez 37,1-2).
Możesz obejrzeć to wideo tutaj: https://crowdbunker.com/v/2Cqsb43NXm
https://cos.tv/videos/play/60362674565844992 https://youtu.be/ClMOft-g7SM
https://rumble.com/v6s5ty9-wyjanienie-prorockiej.html
https://www.bitchute.com/video/nta1mB4TqWaL/
Bóg zadziwił proroka, pytając: „Synu człowieczy, czy kości te powrócą znowu do życia?” (Ez 37,3). Zdumiony prorok wyraził swą wiarę we wszechmoc Boga. Wtedy Pan rozkazał mu: „Prorokuj nad tymi kośćmi i mów do nich: «Oto ja wprowadzę w was ducha (pokuty), a ożyjecie. A włożę na was żyły, i uczynię, że porośnie na was mięso, i powlekę was skórą, a dam wam ducha (życia), i ożyjecie, i poznacie, że Ja jestem Pan»”.
Reakcją na pierwsze prorokowanie było wielkie poruszenie. Tak jest zawsze, gdy zaczyna się głosić prawdziwą pokutę. Jednocześnie jednak słowo to przywoła pierwsze oznaki życia, a mianowicie przywrócenie porządku Bożego. Wyobraźmy sobie stos kości rozłożonych na dużym obszarze. Kości są porozrzucane i nagle każda z nich zaczyna szukać swojego miejsca. Poruszają się, wpadają na siebie, łączą się, aż powstaje mnóstwo szkieletów. To pierwszy znak pewnego porządku, lecz jeszcze bez życia.
Prorok nadal przemawia do szkieletów i obserwuje, co się dzieje.
„I ujrzałem, a oto na nich żyły, i mięso porosło, i powleczone były skórą po wierzchu; ale ducha nie było w nich” (w. 8)
Teraz nadchodzi etap prorokowania bezpośrednio do Ducha.
„«Z czterech wiatrów przybądź, duchu, i powiej po tych pobitych, aby ożyli… Wtedy prorokowałem tak, jak mi nakazał, i duch wstąpił w nich, a ożyli i stanęli na nogach – wojsko bardzo, bardzo wielkie” (w. 9-10).
Apostoł Paweł napomina nas, abyśmy pragnęli daru proroctwa. Jednocześnie przypomina nam, że Kościół zbudowany jest na apostołach i prorokach (por. Ef 2,20). Duch Święty jest ten sam, wszechmoc Boża jest ta sama i obietnice Boże również te same. Warunkiem z naszej strony jest posłuszeństwo słowu Bożemu, to znaczy posłuszeństwo wierze. Matka Jezusa jest w niej dla nas najwyższym przykładem. W historycznym momencie, który miał fundamentalne znaczenie dla całej ludzkości, powiedziała swoje „TAK”: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego”. Maryja wierzyła, że Duch Święty sprawi, że niemożliwe stanie się możliwe. Nie wątpiła w słowo Boże. Pod krzyżem Jezus daje nam Ją jako naszą Matkę.
Stan upadłej natury odziedziczyliśmy po Ewie, pierwszej kobiecie – naszej pramatce. Maryja została nam dana w testamencie Chrystusa jako duchowa matka. Testament jest słowem Bożym, które niczym miecz obosieczny przenika nasze najgłębsze wnętrze, gdzie oddziela się dusza od ducha. Tak głęboko do swego wnętrza duchowo przyjął matkę Jezusa uczeń pod krzyżem – tak musimy przyjąć ją także i my. Spełnienie testamentu Chrystusa jest w istocie duchowym przeszczepieniem nowego serca, obiecanym przez proroka Ezechiela. Jest to głęboka tajemnica związana z tajemnicą grzechu pierworodnego i wolnością, którą wywalczył dla nas Chrystus.
Do matki Jezusa odnosi się obietnica złożona wężowi – diabłu – w raju: „Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ona zmiażdży ci głowę”. I to słowo Boga należy traktować poważnie. Wraz z naszą Matką Maryją w żywej wierze musimy również przeżyć tę godzinę, kiedy wypowiadamy prorocze słowo dane nam przez proroka Ezechiela, które, niczym rhema, urzeczywistniamy na obecny czas apokaliptyczny. Tak, Bóg zapewnia wyjście!
Ta prorocza modlitwa już od kilku lat jest odmawiana niemal codziennie przez małe wspólnoty. Dołącz i ty. Bądź Bożym prorokiem, prorokinią.
Wyjaśnijmy pokrótce modlitwę prorocką:
Na początku uświadamiamy sobie akt wszechmocy Boga w stworzeniu wszechświata i zmartwychwstaniu Chrystusa.
W modlitwie używając gestów, pomagających nam się skupić, i w wierze prosimy o przywrócenie podstawowych warunków życia duchowego, jak podkreślił prorok Ezechiel. To duch pokuty łączy rozrzucone kości i tworzy szkielety. Następnie mogą zostać pokryte żyłami, mięśniami i na końcu skórą. Żyły symbolizują modlitwę, mięśnie – naukę apostolską, a skóra – wspólnotę braterską (Dz 2,42). Wspólnota braterska związana jest ze świętowaniem siódmego dnia, dnia zmartwychwstania Chrystusa.
W tej modlitwie wielokrotnie przywołujemy święte Boże imię Jehoszua. Powiedziano: „Każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony” (Rz 10,13). Jezus nakazuje nam wypędzać demony i wskrzeszać duchowo umarłych. Kto jest duchowo martwy? Symbolizują je suche kości. Są to chrześcijanie, czyli ochrzczeni ludzie, którzy otrzymali Boże życie, ale duch świata i grzech zabił ich duchowo.
W pierwszej części Bóg nakazuje prorokować suchym kościom. Następuje proces odrodzenia, ale suche kości stają się niczym więcej niż bezdusznymi zwłokami. Potrzebna jest interwencja Ducha Bożego – zmartwychwstanie. Dlatego Bóg wzywa proroka, aby nie prorokował już zmarłym, lecz prorokował bezpośrednio Duchowi Bożemu.
To proroctwo do Ducha Świętego realizujemy w drugiej części modlitwy. Prorokujemy stopniowo we wszystkich czterech kierunkach świata, tak jak nakazano proroku. Proroctwo skierowane do jednej strony świata trwa około kwadransa, tak więc w sumie jest to cała godzina, podczas której zwracamy się bezpośrednio do Ducha Bożego.
Największą pomocą dla nas jest Jezusowa i nasza Matka.
Matka Jezusa jest nowym sercem, nowym Jeruzalemem w nas. Pośrodku niego znajduje się świetlny i ognisty słup, w którym jest wszechmoc Boża. Biblijny obraz nowego Jeruzalema jest kwadrat. Wchodzimy w imię Boże, w którym mamy wypędzać demony.
Przy sylabach „Je-ho-szu” uświadamiam sobie obecność Boga.
Przy pierwszym „a” uświadamiam sobie, że znajduje się w świetlnym słupie i mnie przenika Boże światło. Przy drugim „a” uświadamiam sobie jedność z Jezusem, z Jego śmiercią. Przy trzecim „a” znajduję się w centrum ognistego słupa, a mój duch postrzega jedność z Duchem Bożym.
„Jeee-hooo-szuuu-aaaa-aaaa-aaaa”.
Wymóg Ewangelii jest następujący: wypędzajcie demony. Uświadamiam sobie, że jestem w nowym sercu i że jest tu żywy i wszechmogący Bóg. Matka Jezusa jest we mnie i przeze mnie spełnia ten wymóg i nakazuje:
„Mocą imienia Jehoszua, wszystkie demoniczne siły z danego terytorium wyjdźcie w otchłań piekła, najpierw z powietrza!” – Maryja wierzy, Duch to czyni – Amen!
„Wyjdźcie z przestrzeni życiowej!” – Maryja wierzy, Duch to czyni – Amen!
„Wyjdźcie z wszystkich ludzi!” – Maryja wierzy, Duch to czyni – Amen!
„Niepokalana nakazuje: już się nigdy nie wracajcie” – Amen!
Następnie wraz z Matką Jezusa prosimy, aby Duch Święty napełnił przestrzeń powietrzną, przestrzeń życiową i wszystkich ludzi na tym terytorium.
Wtedy uświadamiamy sobie, że Bóg nas stworzył, że należymy do Niego, ale diabeł, który jest kłamcą i mordercą, zwiódł pierwszych ludzi do grzechu, a przez grzech przyszła śmierć. Jego tragicznym owocem są suche kości. W obliczu tej ludzkiej tragedii zwracamy się do Ojca Niebieskiego, który jako jedyny wskazuje wyjście. On dał za nas swego jedynego Syna. Przez swoją śmierć na krzyżu Jezus zwyciężył śmierć.
Uświadamiamy sobie ostatnie cztery słowa Jezusa na krzyżu i moc Jego śmierci, a jednocześnie to, że przez chrzest staliśmy się członkami Mistycznego Ciała Chrystusa, którego głową jest Jezus, a sercem Jego Matka. Ona stała pod krzyżem. Została wewnętrznie ukrzyżowana z Jezusem. Dzieliła z Nim duchowo moment Jego śmierci, czyli zwycięstwo nad diabłem i grzechem pierworodnym. Ta tajemnica zjednoczenia ze śmiercią Chrystusa została nam dana przez chrzest: „Przez chrzest zostaliście zanurzeni w śmierć Chrystusa” (Rz 6,3). W chwili śmierci Jezus woła: Ojcze – Abba.
Przy „Aaa” uświadamiam sobie śmierć Chrystusa, jako słup ognia, który przenika mnie i łączy z Ojcem.
Przy „baaa” uświadamiam sobie, że z bramy Nowego Jeruzalem przepływa moc śmierci Chrystusa do członków Kościoła Chrystusowego. Aaa-baaa…
Z mojej prawej i lewej ręki wychodzi siła śmierci Chrystusa i przepływa przez boczne bramy. Aaa-baaa…
Moc śmierci Chrystusa przepływa teraz przez wszystkie trzy otwarte bramy. Aaa-baaa…
Następnie prorok ma zwrócić się w posłuszeństwie do Ducha Świętego, zgodnie z poleceniem: „Prorokuj, synu człowieczy, prorokuj do Ducha i powiedz mu: Przyjdź, Duchu, tchnij potężnie na tych zabitych, niech ożyją!”.
W tym akcie wiary doświadczamy jedności z Matką Jezusa: „Maryja wierzy, Duch to czyni”. Przez Maryję i Ducha Świętego Jezus przyszedł, aby wyzwolić nas z niewoli grzechu i zamieszkać w nas. W tym tkwi istota ożywienia i zmartwychwstania suchych kości. Dlatego trzeba zacząć prorokować, wytrwać, a duchowo martwy naród zostanie wskrzeszony.
+ Eliasz
Patriarcha Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu
+ Metody OSBMr + Tymoteusz OSBMr
biskupi-sekretarze
Aktualne Wideo
- Sens życia duchowego – utrata swej duszy dla Chrystusa
- BKP: Kościół katolicki w Czechach nie jest już katolicki. Dlatego nie ma prawa do restytucji tego, co należy do Kościoła katolickiego.
- Zmiana myslenia oraz sposobu zycia
- BKP: Ratunkowe rozwiązanie dla Afryki – patriarchat /Realizacja modlitwy prorockiej według Ezechiela 37 – сzęść 10/
- BKP: Ratunkowe rozwiązanie dla Afryki – patriarchat /Wyjaśnienie modlitwy prorockiej według Ezechiela 37 – część 9/
- BKP: Katolicy Ameryki i Afryki, wyznajcie wiarę, wyrzeknijcie się herezji i załóżcie własne patriarchaty (сzęść 1 і 2)
- BKP: Co powinni zrobić katolicy w USA, skoro został nielegalnie i nieważnie wybrany Bergoglio nr 2
- BKP: Skrót wywiadu z arcybiskupem Carlo Marią Vigano z dnia 30. 04. 2025 r.