5 części świętowania niedzieli. Część II

Druga godzina

Pojawienie się aniołów

1) Refleksja nad Słowem Bożym

W niedzielę wczesnym rankiem, jeszcze w ciemności, Maria Magdalena i druga Maria przychodzą do ogrodu, w którym pochowano Jezusa. Niedaleko grobu przestraszyło ich silne trzęsienie ziemi. Ukazał się im anioł Pański. Widzą, jak zstępuje z nieba, odsuwa od wejścia do grobu duży kamień i siada na nim. Kobiety ze zdumieniem patrzą na jego twarz. Postać jego jaśniała jak błyskawica, a szaty jego były białe jak śnieg. Świadkami tego olśniewającego objawienia są także żołnierze strzegący grobu Jezusa. Ale teraz leżą na ziemi jak umarli, ogarnięci strachem przed obecnością anioła. Także kobiety są przerażone, ale z nadzieją patrzą na niebiańskie objawienie.

Bóg przemawia do tych, którzy są gotowi Go słuchać. Maria Magdalena i druga Maria stały pod krzyżem. Teraz anioł oznajmia im: „Wy się nie bójcie! Gdyż wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał, jak powiedział” (Mt 28,5-7).

Po nich do grobu przyszły także inne kobiety niosące maści. Weszli do grobu i nie znaleźli tam ciała Pana Jezusa. Jednakże zobaczyli tutaj dwóch mężczyzn w białych, lśniących szatach. Powiedzieli im: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma go tutaj, zmartwychwstał!” (Łk 24,5-6).

I ja często szukam żyjącego wśród umarłych, gdy trwam w duchu niewiary, użalania się nad sobą lub innych kłamstw. Jednak Jezus nie jest w tym duchu. Przez pokutę muszę wyjść z tego ducha, aby spotkać żywego Jezusa.

2) Recytacja Słowa Bożego (5 min.):

Wszyscy powtarzamy: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał!” (Mt 28,5-7).

3) Modlitwa według słowa Bożego (5 min.):

Wszyscy powiemy: „Je-ho-szu-aa-aa-aa [*]”, a jeden dodaje: „Ty zmartwychwstałeś. Ty jesteś we mnie, a ja w Tobie”.

4) Śpiew (5 min.):

Osobiście doświadczam przesłania anioła: „Jezus zmartwychwstał!” Śpiewamy pieśń: „Zmartwychwstał Jezus, nasz Pan”.

Jezus ukazuje się Marii Magdalenie

1) Refleksja nad Słowem Bożym

Chrystus po raz pierwszy ukazał się Marii Magdalenie. Była świadkiem chwili, gdy rano anioł odsunął kamień i oznajmił, że Jezusa nie ma w grobie, ponieważ zmartwychwstał. Zgłosiła to apostołom, ale potem wróciła do grobowca, gdzie po raz drugi spotkała się z anielskim objawieniem. Anioł zapytał ją: „Czemu płaczesz?”. Odpowiedziała: „Zabrano mego Pana i nie wiem, gdzie Go położono”. Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to był On. Jezus rzekł do niej: „Czemu płaczesz? Kogo szukasz?”. Myślała, że to ogrodnik, i odpowiedziała: „Panie, jeśli go wziąłeś, powiedz mi, gdzie go położyłeś”.

Nie poznała Jezusa, dopóki nie otworzył jej oczu i nie zawołał jej po imieniu. Dopiero wtedy zawołała: „Rabbuni!”, czyli „Nauczycielu!”.

Jezus uwolnił Magdalenę od demonów i przebaczył jej wszystkie grzechy. Jezus pyta także ciebie: „Kogo szukasz?”. Swoje przyjemności, grzech? Nie znajdziesz w tym szczęścia. Szukasz Jezusa? Czy szukasz w modlitwie Jego oblicza? Gdzie jest Jezus? Odpowiada: „Jestem z tobą przez wszystkie dni twojego życia” (por. Mt 28,20).

2) Recytacja Słowa Bożego (5 min.):

Wszyscy powtarzamy: „Jezus powiedział: «Czemu płaczesz? Kogo szukasz?»” (J 20,15)

3) Modlitwa według Słowa Bożego (5 min.):

Uświadom sobie, od jakiego konkretnego uzależnienia uwolnił Cię Jezus: od alkoholizmu, nieczystości, strachu, karierowiczostwa, okultyzmu… Wszyscy powiemy: „Rabbuni”, a jeden dodaje: „Szukam cię! Uwolniłeś mnie od grzesznego uzależnienia.”

4) Śpiew (5 min.):

Osobiście doświadczam, że Jezus jest tutaj i zwraca się do mnie po imieniu. Śpiewam pieśń: „Jezu, najpiękniejsze Imię Twe” i kłaniam się do ziemi. Dziękuję Jezusowi, że uwolnił mnie od konkretnego uzależnienia.

Jezus ukazuje się kobietom

1) Refleksja nad Słowem Bożym

Kobiety noszące drogie maści były świadkami, że grób był pusty. Potem zobaczyli dwóch młodych mężczyzn (por. Mt 27,52-53). Powiedzieli im, że Jezus zmartwychwstał, i aby oznajmili to apostołom. Tak zrobili. Jednakże słowa kobiet wydały się apostołom niedorzecznością (por. Łk 24,9-11).

Kobiety ponownie wróciły do otwartego grobu, a kiedy wyszły, sam Jezus stanął przed nimi i powiedział: „Bądźcie pozdrowione!”. Kobiety padały przed Nim na kolana, obejmowały Jego stopy i kłaniały się Mu. Jezus rzekł do nich: „Nie bójcie się!” (Mt 28,9-10).

Diabeł i jego ludzie posługują się różnymi metodami psychologicznymi, aby zastraszyć tych, którzy chcą żyć z Jezusem i świadczyć o Nim.

Jezus jest prawdziwym Bogiem. Zwyciężył grzech i śmierć. Kobiety Mu się kłaniają – jedynemu prawdziwemu Bogu. Jezus ich pobudza: „Nie bójcie się!”.

Komu i czemu się kłaniam? Pieniądzom? Rzeczom materialnym? Karierze? Fałszywym filozofiom? Nowoczesnym psychologiom? Opinii publicznej? Duchu nieczystemu? Grzechu czy praktykom pogańskim? Kogo lub czego się boję? Kpiny? Presji psychologicznej? Ludzi? Jezus mówi teraz także do ciebie: „Nie bój się!”.

2) Recytacja Słowa Bożego (5 min.):

Przeżywam spotkanie kobiet z Jezusem, a teraz także moje spotkanie z Nim. Wszyscy powtarzamy: „Jezus ukazał się kobietom i powiedział: «Nie bójcie się!»”.

3) Modlitwa według Słowa Bożego (5 min.):

Uświadamiam sobie, że muszę zmienić swoje myślenie: Czego konkretnie się boję? Teraz oddaję tę bojaźń Jezusowi i wyznaję, że Mu w tym ufam.

Wszyscy powiemy: „Je-ho-szu-aa-aa-aa”, a jeden dodaje: „Nie boję się, ufam Tobie”.

4) Śpiew (5 min.):

Osobiście doświadczam, że zmartwychwstały Jezus jest teraz tutaj. Śpiewając pieśń „Adoramus Te, Domine” („Kłaniamy się Tobie, Panie”), kłaniam się. Dziękuję za to, że Jezus mi pomógł.

_________________________________________________________________________________________________________________

[*] Oryginalna wymowa Imienia Bożego, jak go wymawiali współcześni Chrystusowi i Matka Boża, brzmi „Jehoszua”.
Jak z żywą wiarą wzywać Imienia Bożego? Podczas wydechu wymawiaj sylabę „Je” i uświadamiaj sobie obecność Boga Ojca; przy drugim wydechu wymawiaj sylabę „ho” i uświadamiaj sobie obecność Boga-Syna; przy trzecim wydechu sylabę „szu” uświadamiaj sobie obecność Boga Ducha Świętego. A przy „aa-aa-aa” trzy razy zrób długi, cichy wydech, osobiście doświadczająć danej prawdy.